[PL/ENG] Wojciech Chmielarz "Rodzinny interes"

avatar
(Edited)

W stresującą noc (przed operacją Bombla) skończyłam czwartą i jak dotąd ostatnią część cyklu Chmielarza. No i cóż, muszę stwierdzić, że ta część podobała mi się stanowczo mniej niż poprzednie. A to za sprawą fabuły. Jakaś taka niezwykle nowoczesna i na czasie ta książka. Pojawił się tu wątek kryptowalut, co akurat oceniam na plus. Ale całe środowisko walk patostreamerów mnie brzydzi w realu, więc w książce chyba tym bardziej. I tak jakoś przez to niefajnie mi się to czytało, mimo że wątek rozwikłania tropu tajemniczego zaginięcia młodego chłopaka sprzed lat, tajemniczej postaci Ptasznika, dziwnej sekty w gęstwinach Karsiboru, i całej urokliwej otoczki wyspy Wolin i Międzyzdrojów robiły przecież za duży plus. Tak, tak, było nieźle, a momentami bardzo zacnie - ale jednak mniej zacnie niż w poprzednich częściach, bo pato gali MMA to ja nie trawię i już.

On a stressful night (before Bombla's operation) I finished the fourth and so far the last part of Chmielarz's cycle. And well, I have to say that I liked this part much less than the previous ones. And that's because of the plot. This book is so incredibly modern and up-to-date. There's a cryptocurrency thread here, which I rate as a plus. But the whole patostreamer fight scene disgusts me in real life, so in the book it's probably even more so. And somehow it didn't feel good to read, even though the thread of solving the mysterious disappearance of a young boy from years ago, the mysterious figure of Ptasznik, the strange sect in the thickets of Karsibór, and the whole charming surroundings of Wolin Island and Międzyzdroje were a big plus. Yes, yes, it was good, and at times very noble - but still less noble than in the previous parts, because I can't stand the pato of MMA galas and that's it.


Opis fabuły:

Nie ma nic ważniejszego niż rodzina. Chyba że w grę wchodzą wielkie pieniądze.
Wyspa Wolin, Międzyzdroje. Styczeń. Po sezonie nad polskim morzem pustki. Po plażach wędrują okoliczni mieszkańcy i nieliczni turyści. Wśród nich Bezimienny, który poszukuje zaginionego pięć lat temu chłopaka, ale coraz bardziej skłonny jest się poddać i zostawić sprawę.
Wtedy przypadkiem poznaje niejakiego Wikta. Następnego dnia mężczyzna znika w tajemniczych okolicznościach, a Bezimienny postanawia dowiedzieć się, o co chodzi.
Tymczasem w ośrodku ukrytym w głębi Wolińskiego Parku Narodowego uwięziona zostaje młoda dziewczyna. Nieustannie pilnowana przez ludzi ojca Barabasza, planuje ucieczkę. Wkrótce jej ścieżki przetną się ze ścieżkami Bezimiennego. A jakby tego było mało, na Wolinie wszyscy poszukują pendrive’a. Pendrive’a wartego pięćset milionów dolarów.

lubimyczytać.pl



0
0
0.000
5 comments
avatar

Oby Bombel wyszedł zdrowy i biegał z powrotem po domku. :)

0
0
0.000
avatar

nie dość, że wyszedł, to po paru godzinach odpoczywania pod kocykiem wieczorem już w najlepsze tańcował przed telewizorkiem, a potem jeszcze bardziej w najlepsze rozrabiał :D

0
0
0.000