RE: Hive nie jest taki trudny [#66]
You are viewing a single comment's thread:
Podoba mi się sformułowanie, że hive to spółdzielnia blogowa. Coś w tym jest.
Mechanizmy tu panujące są bardzo ciekawe, ale nie wiem czy do zastosowania w innym świecie. Podziwiam za to @hallmann, który wdraża rycary, głosowania wiecowe itp.
A czy hive jest trudny, czy nie? Facebook też kojarzę, że był dość trudny na początku. Tu widzę, przy okazji tworzenia @poprzeczki, że zaskakuje 1-2 dnia, zablokowanie komentowania przez niedostateczną moc. Trochę to irytuje, ale bez doświadczenia może zniechęcić. Zwłaszcza na początku człowiek rzuca się na komentowanie, interakcję z użytkownikami i tu stop.
Mi marzą się podobne zachowania (jak w hive) w dzielnicowej społeczności. Działam w radzie dzielnicy i nieraz byśmy chcieli zapytać społeczność o jakiś problem, rozwiązania. Jest facebook rady, facebook dzielnicowy, czasem artykuły na popularnych trójmiejskich portalach, ale tam gdy przyjdzie komentująca masa to mamy głównie sarkazm, wzajemne czepianie się słówek, pojedynek na bon-moty i złośliwości. Może przesadzam, ale tak to czuję. Z drugiej strony w internecie jest nadpodaż 30- i 40-latków, co widzę teraz przy okazji organizowania ankiety na temat budżetu. Niemal zupełny brak słabszych, schorowanych, słabszych, dzieci.
Czy mechanizmy blockchainowe mogły by pomóc? Czy waga głosu równa się wiedza? Niestety nie do końca, choć uspokaja to zapędy trolli.
Nie wiedza jest tu kluczowa, ale to co siła głosu odzwierciedla to zaangażowanie i wiarę w przyszłość, a to już dużo. Merytokratyczna warstwa jest umiejscowiona gdzie indziej i każdy sam może zdecydować co jego/jej zdaniem jest mądrością i oddać na to głos. Po czasie tacy użytkownicy zyskują większy wpływ niezależnie od HP, są po prostu rozpoznawalni i poważani. Tego nie trzeba kodować w blockchainie. Społeczność to layer 0. Mogą tworzyć się grupy podzielone wokół jakiejś kwestii, wtedy powstają rozwiązania na drugiej warstwie (POB, VYB) bez rozdzierania tkanki społeczności.
Nie twierdzę, że jest to rozwiązanie na wszystko. Uważam natomiast, że mamy gigantyczną, niewypełnioną niszę, gdzie rozwiązania typu zdecentralizowana sieć może się sprawdzić.
Z zaciekawieniem interesuję rozwój rycarowego ekosystemu, myślę, że to świetny eksperyment na skalę mikro, wyobrażam sobie, że każda niewielka społeczność może zastosować w przyszłości podobne rozwiązania, żeby uniezależnić się od fiatów. Co jest też super właściwością Hive'a to działanie ponad ograniczeniami geograficznymi. Nagle okazuje się, że ludzie z całego świata dzielący wspólne pasje tworzą wspólnie społeczność i mogą wymieniać doświadczenia i wartość. Huge.
Wrócę do domu to oddeleguję trochę HP kontu poprzeczki. W końcu sam też biorę udział w zabawie. Mam nadzieje, że wprowadzenie delegacji RC w następnym forku zmieni tę sytuację i powstanie jakiś community pool do wsparcia mniejszych kont. To wciąż eksperyment w budowie, ale co ważne problemy są zauważane i system na nie odpowiada.
No to pozostaje kwestia zapraszania osób do Hive i tworzenia tematycznych miejsc wymiany poglądów. To nie jest łatwą rzeczą.
Co do poprzeczki to spokojnie, sytuacja opanowana.
Jeszcze się podczepiam bo mam pewne przemyślenia. Może zbyt idealistyczne, ale co tam. Pozytywnie kombinować zawsze warto.
Może trzeba by było stworzyć konto ~Aktywny Obywatel i w nim nagradzać każdy przejaw aktywności społecznej i obywatelskiej. Tworzenie aktywnej wspólnoty. Hasło w stylu: zarabiaj na byciu dobrym/aktywnym/ wejdź na ecency cośtamcośtam i się zarejestruj.
Dobrze jakby było prowadzone przez całą zdecentralizowaną grupę ludzi - nie wiem, czy tu się da takie coś zrobić.
Trzeba by to jakoś sensownie zrobić, określić ogólne ramy (promowanie działań prospołecznych, poza własną bańkę, działalność kulturalna, zgłaszanie uchybień, zadawanie pytań zarządzającym, wcielanie pomysłów).
Obawiam się, że musiałoby to być w skali makro bo w dzielnicy wątpię czy kogoś zachęcę do Hive. No i są niebezpieczeństwa bo mogłoby to być odbierane jako ORMO 2.0, ale to da się wytłumaczyć.