W mojej głowie nr06. Potrzeby podstawą do szczęścia [#26]
Cześć!
Poprzednio pisałem czemu nie szukamy pomocy gdy nam źle w życiu.
Dziś o wymogach osiągnięcia szczęścia i mała podpowiedź na końcu, która rewolucyjnie pomogła mi w utrzymywaniu dobrego samopoczucia.
- Wstęp
Tak długo żyłem w nieszczęściu, że inna wizja brzmiała jak fatamorgana. Ludzie są nieświadomi tego, że boją się dobrego życia.
Samoświadomość, pierwszym krokiem na wyboistej drodze do uleczenia.
Więc jeżeli jest Ci źle w życiu, przyznaj się przed samym sobą:
Nie potrafisz żyć przyjemnie.
Rozumiejąc to możesz zacząć uczyć się tego po kawałku.
Najważniejsza nauka ze wszystkich, jak używać dżojstiku do obsługi życia.
Ta wiedza jest jak kompas wkazujący azymut na szczęście.
- Brakuje nauki o tym, jak pozostać szczęśliwym
Dzieci są przeważnie szczęśliwe, problemy sie rodzą wraz z dorastaniem.
Nie Twoja wina, że kiepsko grasz w szczęście. Nikt Cię tego nie nauczył.
Zamiast nauki o podstawach potrzeb człowieka dzisiejszy świat oferuje media społecznościowe, na których widzisz ludzi którym się "poszczęściło".
Pewnie mają dobre geny i wystarczająco majętnych rodziców, nie?
Ja to miałem, a dojście do szczęścia było dla mnie ciężką pracą.
Niektórzy mają lepszy start, ale przy odpowiedniej pracy nad sobą każdy może osiągnąć dobrobyt w środku. Sukces to głównie ciężka praca.
Możliwe że nawet tego nie wiesz, ale może Ci być codziennie dobrze.
Nie ważne jak wyglądasz, ile masz pieniędzy, jakie widzisz perspektywy.
Budzić się uśmiechając do siebie, nie mając nawet ochoty łapać za telefon.
Szczęśliwy tak jak przykładowo on:
- Samoświadomość potrzeb
To jak w to szczęście?
To jak z diamencikami nad głowami Sims'ów. Potrzebujemy zaspokoić jednocześnie wiele aspektów by wejść w zielone samopoczucie.
Metafora po macoszemu, bo mamy znacznie więcej potrzeb jak w grze.
Nie musisz spełniać wszystkich powyższych. Jest to lista potrzeb, których brak może Ci doskwierać, uniemożliwiając wejście w stan samomiłości.
Gdy nie ćwiczysz samoświadomości swoich potrzeb, nie wiesz czego brakuje Sims'owi którym grasz. Tu nie możesz wpisać kodów, a wyciąganie drabinki z basenu nie jest tak śmieszne, jak zza monitora.
Gdy Twoje potrzeby są nie zaspokojone i ich nie słuchasz, to organizm (podświadomość/Małpka) wprowadza Cię w stan ogłuszonego znieczulenia.
Kiedyś byłem dumny z umiejętności odgradzania się od uczuć i emocji.
Kiedyś miałem też brak chęci do życia, codzienny ból brzucha i łamiące plecy.
Wszystko staje się obojętne. Wydaje się jakbyś się nudził, stajesz się ospały, marudny, niecierpliwy, myślisz negatywnie. Masz ochotę uciekać w wszelakie używki, rozrywki, masturbację, prokrastynować każdą czynność. Tkwiąc w takim stanie przewlekle skazujemy się na dół, depresję, czy inne zaburzenia.
Gdy Twoje potrzeby będą zaspokojone, mózg przejdzie z trybu przetrwania, do komfortu. To ten moment, w którym zaczynasz chcieć realizować swoje marzenia. Wpływają w Ciebie na nowo chęci życia.
W dalekiej przyszłości napiszę o mojej nauce słuchania uczuć i emocji.
Zacząłem się tego uczyć ~rok temu i jeszcze za mało wiem by to rozpisać.
Nauczenie się jak słuchać tego co czuję, jak to procesować nauczyła mnie Agata. Wspominam o niej ponownie, bo może to jest pierwszy post który czytasz. Jeżeli chcesz pomocy, skontaktuj się z nią, ona pokieruje Cię.
Agaty facebook, lub jej strona główna. Pozdrów ją ode mnie 👋.
Chciałbym w każdym poście zamieścić jakieś rozwiązania. Dodać coś ponad meritum. Omawiam tematy bardzo złożone, na które trzeba patrzeć holistycznie. Więc będę spontanicznie dopinał co jakiś czas małe podpowiedzi. Grosz do grosza, a będzie kokosza.
- Mikroekspresja, a samopoczucie
Nasze ciało i zachowania są połączone z tym jak się czujemy.
Ciężko skłamać tak, by nie spuścić wzroku, czy nie dostać rumieńców.
Wpływ uśmiechu na samopoczucie.
Jak uśmiecha się ktoś do nas, odruchowo uśmiechamy się zwrotnie.
Ezoteryk powiedziałby, że wszedłeś w jego wibracje;
Antropolog, że jesteśmy zwierzęta stadne i naśladujemy się wzajemnie;
Ja dodam coś od siebie i powiem, że podobny efekt możesz odtworzyć samemu, nawet teraz w domu.
Są wyniki badań które mówią, że jak człowiek używa mięśni potrzebnych do uśmiechu, to mózg naturalnie produkuje hormony szczęścia. Same te mięśnie prowokują wydzielanie hormonów, co poprawia samopoczucie.
Przeczytałem o tym artykuł przeszukując internet gdy szukałem sposobów na depresję. Podszedłem do niego eksperymentalnie.
W imię nauki, codziennie zmuszałem się do uśmiechu, czy słońce, czy deszcz. Starałem się uśmiechać również mięśniami przy oczach.
Z początku było to nienaturalne, trudne, wydawało się nie na miejscu. Dzisiaj jest to całkowicie zgrane ze mną. Właściwie to nie uśmiecham się rzadko. Najczęściej jak jestem na czymś mocno skupiony, czy potrzebuję by jakieś uczucie, emocja wybrzmiała.
Nie wierz mi na słowo, zrób własny eksperyment. Uśmiechaj się codziennie jak jesteś samemu, lub do ludzi. Niezależnie od nastroju. Początki będą trudne.
Istotne jest też gdzie się patrzysz.
Zwróć uwagę chodząc po mieście gdzie ludzie patrzą.
Prawie wszyscy idą szybko, patrzą w ziemię, czuć aurę ciężkich myśli.
Inni rozglądają się w koło, będąc przeważnie w tu i teraz.
Przykładowo tacy turyści, zachwyceni architekturą miasta.
Najrzadziej widzimy ludzi patrzących w górę, tam przeważnie patrzymy tylko jak jesteśmy bardzo szczęśliwi, zakochani, gdy się rozmarzamy.
Zaobserwowałem na sobie, że tak jak ciężkie myśli ściągają mój wzrok w dół, tak zmuszanie się do rozglądania/patrzenia w górę robi myśli lżejszymi.
Lubię chodzić po mieście i ostentacyjnie patrzeć w górę.
Ci co patrzą w dół nie zauważają mnie, rozglądający się przeważnie są zdziwieni. Niektórzy aż odwracają się, by zobaczyć na co patrzę.
Tak bardzo jesteśmy przyzwyczajeni do smutku, że dziwi nas ktoś szczęśliwy. Smutnych, zamyślonych zauważamy jak bezdomnych.
Podsumowując podpowiedź na dziś:
Jest znane powiedzenie "Fake it untill make it" ~udawaj aż się uda.
Słuchałem kiedyś poniżej zalinkowanego TED talk'a, gdzie prowadząca cudownie zmieniła je na zgodne z prawdą w tej sytuacji.
"Fake it untill become it" ~Udawaj aż się taki staniesz.
Żeby przejść swój maraton do szczęścia,
potrzebujesz wielu małych kroczków.
Zacznij dziś, a dojdziesz szybciej jak myślisz. 🙆♂️
Do przeczytania 🤴
Piszę tego bloga, by opowiedzieć moją historię. |
---|
Przez całe życie zdobywam wiedzę elementarną dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Wiedza ta powinna być nauczana od małego dziecka, jako podstawowe prawo każdego człowieka. |
Nauki o podstawowych potrzebach człowieka, samopoznaniu, poszukiwaniu pasji, współpracy, o potrzebie stadności, miłości, rozwoju, zdrowym stylu życia fizycznego, jak i psychicznego. |
Lubię Twój blog i uważam że dobrze Ci idzie pisanie na trudny temat depresji.
Mam nadzieję że opisywanie Twojej drogi do sukcesu dodaje Ci skrzydeł :)
Na marginesie dodam że powinieneś podawać źródła do obrazków i video które dodajesz w poście, a nie są Twojego autorstwa. Źródło możesz dodać pod obrazkiem/video albo na końcu posta a najlepiej zrób to po swojemu :) To jest ważne bo możesz zostać posądzony o plagiat.
Możesz również publikować ten sam tekst w dwóch językach.
Czekam na Twoje kolejne wpisy i pozdrawiam :)
Dziękuję za dobre słowa. 🙏
Zastosuję się do podpowiedzi o podawaniu źródła. Do tej pory tego nie robiłem, bo uznałem że link z YouTube jest łatwy do wytropienia po kliknięciu play, a o obrazkach z internetu nawet nie pomyślałem.
Od następnego posta będę pisał gdzie znalazłem dołączane obrazki. Dziękuję!
Publikuję podobny tekst w dwóch językach, robię to co drugi dzień. Po polsku zawsze cokolwiek więcej i lepiej mi wychodzi, ot ojczysty. Dzięki temu podziałowi zachowuję swoją estetykę i mogę osobno ściągać zależnie od użytego linka polaków, lub ludzi anglojęzycznych na Hive. Nikt nie musi przewijać, ani nie zniechęcę czytającego który zobaczy tekst w niezrozumiałym mu języku.
Teraz piszę serię o ~edukacji naszej różnorodności. Pierwszy odcinek, o płciach społecznych jutro po angielsku, pojutrze po polsku 🙆♀️
Do przeczytania, Miłość 💜
Do przeczytania, czekam 💚
Pozdrawiam Ciebie i Przemka (gdzieś się ostatnio zgubił...) 🙂
Congratulations @monti33! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):
Your next target is to reach 300 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Check out the last post from @hivebuzz:
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!