Długa Wędrówka, Eksploracja i Dużo Zdjęć

Witam, nie wiedziałem, czy dziś uda mi się przeskoczyć poprzeczkę, gdyż miałem trochę pracy w terenie. Podczas zleceń starałem się mieć, cały czas odpaloną aplikację actifit. Obiad zjadłem na mieście, aby mieć więcej czasu po powrocie do domu. Czas w pracy minął szybko i przyjemnie. Na wędrówkę udało mi się wyjść piętnaście minut po piętnastej, wiedziałem, że mam mało czasu, zanim się ściemni, więc przyśpieszyłem tępo. Szedłem naprawdę szybko, drogę w pewne miejsce, którą zazwyczaj pokonywałem w dwadzieścia minut, dziś zajęła mi tylko kwadrans. Pogoda nie była najlepsza, zbierało się na deszcz, dlatego zabrałem ze sobą przeciwdeszczowe rzeczy, ciepłą herbatę w termosie oraz dodatkową ciepłą bluzę. Zaplanowałem tylko początkową trasę, później miałem improwizować. Gdy wyszedłem na dwór, od razu poczułem zimny wiatr, po czym od razu zawróciłem się do domu po komin. Początkowo idąc, słuchałem muzyki, miałem jakąś wielką ochotę posłuchać starej polskiej muzyki, więc w słuchawkach słyszałem Myslovitza, Kazika, Marka Grechutę oraz zespoły takie jak: Kombii i ich troje. Przez całą podróż robiłem krótkie przerwy, podczas których robiłem zdjęcia i piłem herbatę. Gdy dotarłem w ostanie miejsce zaplanowanej wędrówki, poszedłem drogą, która nie wiedziałem, gdzie prowadzi. Zaprowadziła mnie ona w las, więc wyłączyłem muzykę, zdjąłem jedną słuchawkę, a drugą zostawiłem w trybie odtwarzania dźwięku z mikrofonu (słyszę tak każdy szmer i każdą kroplę spadającego deszczu), w obawie przed dzikimi zwierzętami. Mieszkam na mazurach, w okolicach, gdzie lubią się kręcić wilki. Doszedłem do ślepego zaułka, dlatego zawróciłem, po czym znowu poszedłem drogą, którą wcześniej nie wędrowałem. Okrąża ona największe jezioro w okolicy, co wykorzystałem do zdjęć. Szedłem coraz dalej, dopóki nie zaczął padać deszcz. Dostałem alert RCB, mówiący o silnym wietrze. Uznałem, że zawrócę do domu. W drodze powrotnej trochę rozmawiałem ze znajomym przez telefon, aby później wrócić do słuchania muzyki.

Przed 22:00 poszedłem jeszcze pobiegać, dzięki czemu dziś przeskoczyłem poprzeczkę.

Pozdrawiam!

Statystyki moich zmagań w konkursie "poprzeczka".

01.2.2022 - Sukces (9,695 kroków) / "32.1.2022" - Porażka

02.2.2022 - Sukces (34,046 kroków) / "33.1.2022" - Sukces

03.2.2022 - Sukces (10,364 kroków) / "34.1.2022" - Porażka

04.2.2022 - Sukces (37,097 kroków) / "35.1.2022" - Sukces

05.2.2022 - Sukces (10,154 kroków) / "36.1.2022" - Porażka

06.2.2022 - Sukces (37,396 kroków) / "37.1.2022" - Sukces

07.2.2022 - Sukces (11,211 kroków) / "38.1.2022" - porażka

08.2.2022 - Sukces (10,859 kroków) / "39.1.2022" - porażka

09.2.2022 - Sukces (42,654 kroków) / "40.1.2022" - Sukces

10.2.2022 - Sukces (11,017 kroków) / "41.1.2022" - Porażka

11.2.2022 - Sukces (11,374 kroków) / "42.1.2022" - Porażka

12.2.2022 - Sukces (45,256 kroków) / "43.1.2022" - Sukces

13.2.2022 - Sukces (45,125 kroków) / "44.1.2022" - Sukces

14.2.2022 - Sukces (25,148 kroków) / "45.1.2022" - Porażka

15.2.2022 - Porażka (10,095 kroków) / "46.1.2022" - Porażka

16.2.2022 - Sukces (48,165 kroków) / "47.1.2022" - Sukces

Był to bardzo męczący i aktywny dzień.

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity, Jogging, Photowalking, Running, Walking