Zapraszam na grzybobranie🍄
Brzozoki, maśloki, zamszoki, gniewusy, gadery, zajączoki...🍄
Tak grzyby rosnące w lesie nazywała moja babcia.
Z wiekiem,też spodobało mi się zbieranie grzybów.
Codziennie wychodziłam sobie na spacer na godzinę i nazbierałam koszyczek darów natury. Codziennie z tych grzybów zrobiłam swoje ulubione dania.
Jajecznica, sos z grzybami, pizza, niby leczczo, zupa, paszteciki itp. Troszkę grzybów zasuszyłam na Wigilię.
Nie zbieram grzybów na ilość, nie kopię gadery.
Zbieram ładne zdrowe okazy i aż się śmieję gdy zobaczę fajnego typa.
Mam jakieś dziwne skojarzenia. Jak to mówią głodnemu chleb na myśli😃
Do lasu zabieram swoich przyjaciół i pokazuję im swoje miejsca.
Zbieram grzyby bardzo blisko domu.
W "moim "lesie jest bardzo dużo grzybów , które po przekrojeniu robią się jak atrament. Te grzyby zbieram i zostawiam na płocie dla mojego sąsiada.
Wszyscy też inaczej te grzyby nazywają. Próbuję sprawdźać nazwy moich grzybów. Niestety nie wiem jakie grzyby mam w koszyku. Moim idolem jest Borowik. Zbieram tylko grzyby, które znam.
Nie zerwię wszystkich Kani, tylko tyle ile zjem.
Ostatnio córka złożyła zamówienie, że chce zjeść Kanie, bo pamięta smak gdy robił je dziadek.
Prawdziwy grzybiarz, powie dzień dobry, zapyta o zbiory. Niestety teraz w lesie spotyka się coraz więcej sportowców z reklamówkami.
W Międzybrodziu na pniu rosły takie fajne żółte grzyby.
Oczywiście ich nie zbierałam, chciałam sprawdzić w google co to jest. Może ktoś nazwie moje grzyby , bym wiedziała co zbieram.
Mam jeszcze ochotę zrobić troszkę słoików z grzybami.
Mogę jednak powiedzieć , że już się najadłam grzybów w tym sezonie. 😉
Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy. Grzybiara.