Ogórkowa🥒

Teraz jest czas, by poprawić odporność i uzupełnić dietę z tego co przygotowaliśmy na zimę. O tym, że kiszonki są zdrowe wie każdy.

Takich ogórków dobrych jak robi mój mąż nie ma nigdzie. Niby też robię wszystko tak samo, a moje nie są takie dobre!

🥒
To nie tylko moja opinia, wszyscy znajomi chcą , a wręcz się upominają , by dać na stół ogórki.
Z tych ogórków ja zawsze wypiję wodę i zjem czosnek.
Ogórkowa jest pyszna.

Może nie wygląda , ale smakuje🥘🥣
Zupę robię na skrzydełkach. Dla każdego wkładka.

Syna zapytałam czy chce z ryżem czy ziemniakami.
Mówi- zrób z ziemniakami , bo tata z ryżem nie lubi.

Zupkę gotuję jak każdą zupę z marchewką, pietruszką i selerem. Przyprawy.
Rarytasem w zupie był żoładek z inkyka. Gdy jest mięciutki to dodaję ziemniaki, a dopiero gdy one są miękie należy dodać potarte kiszone ogórki i wodę z kiszonek.

W moim rodzinnym domu , zawsze wszyscy dzieliliśmy się żołądkiem. Teraz mam się super i zjadam go sama, bo nikt nie lubi😁

Na koniec do zupki dodaję śmietanę 30% i koper.
Na ogórkową wpadła też córka i znalazła w niej groszek zielony i powiedziała. Na to by dodać groszek do zupy bym nie wpadła!
Groszek się tam znalazł, bo był otwarty w lodówce i trzeba go było już zjeść.
Bo gotować trzeba z tego co się ma w domu i nic nie marnować. 💚