Mój DEEP⭐

Uwielbiałam zawsze tematyczne imprezy.

Na swojej osiemastce byłam w flaneli i bez zębów.
W berecie i papierosem.

Stroje zawsze wymyślam sobie sama i kupuję je za parę groszy.
Na fb. Zobaczyłam dwóch takich co za wydali 80 tyś$, by wygladać jak Brat Pitt.
Mogli przyjechać do mnie to bym coś z nimi zrobiła, za darmo. 😉
Kiedyś przed ślubem poszłam do domu narzeczonego. Przebrana za taką lalę w czerwonym płaszczu, peruce kleopatry, czerwone usta. 💋
Nigdy się nie malowałam i miałam jasne włosy. Idąc ulica spotkałam kilka osób , które pozdrowiłam używając ich imion. Jakie były ich miny pamiętam do dziś🤣. Spotkałam też koleżankę z którą chciałam porozmawiać, mówię do niej cześć i zapytałam o coś . Nie zmieniałam głosu i normalnie z nią rozmawiałam. Po chwili ona zdziwiona powiedziała- " ale ja pani nie znam"😂
Drzwi otworzyła mi teściowa. Mówię jej dzień dobry przyszłam do syna
Ona zaszokowana mówi- ale czego Pani od niego chce on się żeni, mówie jej tak wiem ze mną i wybuchając moim śmiechem dopiero mnie rozpoznała.
Moj syn , tez ma to poczucie humoru po mnie. Od dziecka był bardzo wesołym chłopcem.
Młodzież teraz też organizuje wiele tematycznych 18 - tek
Tylko, że on mówi mi mamo zrób coś, za tydzień mam być jakimś aktorem. Pytam go kim chcesz być, to odpowiada -ty coś wymyśl. Przez tydzień daję mu propozycje ale tylko się śmieje i mówi nie. W dzień imprezy lata jak szalony i pyta kim ja mam być???

Mam jakiś kapelusz to może Johnny Depp. Szybki tatuaż pisakiem, wąsik i gotowy w pół godziny.

O swoich imprezach to mogłabym napisać książkę.
Kiedyś pojechaliśmy przebrani w stroje policyjne (starej milicji) załatwił nam je kolega, za co mógł wylecieć z policji. Gdy wysiedliśmy z auta mijało nas auto na lince holowniczej. Linka się mu zerwała i kierowca uciekł gdy nas zobaczył. 🤣