Jaś Wędrowniczek na szczycie.

avatar

Dwie pieczenie na jednym ogniu...

20231101_111828.jpg
Moje dwie pasje połączyłam zabierając Jasia w góry. Chłopczyk pochodzi z Węgier i bardzo polubił wędrówki.
Podziwiał ze mną piękne widoki ze Szkrzycznego 1257m.n.p.m

20231101_111908.jpg

20231101_111920.jpg
Pogoda dopisała. Jesień to cudowne kolory.

20231101_111857.jpg

20231101_111531.jpg
Jedynym minusem były roboty tras narciarskich i straszne błoto.

20231101_111520.jpg
Szlak zielony i niebieski.

20231101_111846.jpg

20231101_111857.jpg
Piękne widoki.

20231101_111816.jpg

20231101_111801.jpg

20231101_111747.jpg

20231101_111731.jpg
Bardzo dużo ludzi wybiera kolejkę. Cena 69 zł.

20231101_111508.jpg
Jasiu Wędrowniczek z Hollohaza na szczycie Skrzycznego spotkał żabę, niestety chętnych do zdjęć było dużo, więc został bez fotki.

20231101_111623.jpg

20231101_111639.jpg
Na wieży widokowej strasznie duło , więc musiał siedzieć w kieszeni , bo by go porwał halny.

20231101_111609.jpg
Dużo nie je i nie pije, więc był moim idealnym towarzyszem.

20231101_115200.jpg
Pochwaliliśmy się fotkami na Węgrzech .
Wszystkim bardzo podobał się pomysł , że Jasiu zaszedł tak wysoko.
Dobrze, że mi nie zwiał😜



0
0
0.000
2 comments