Historie z hosteli. Kowno + bonus.
Kowno.
Typowy tranzyt, finansowo bardziej opłacało mi się spędzić noc w Kownie i rano ruszyć dalej niż kosmicznie przepłacać za "żółty autobus".
Klasycznie najtańsza miejscówka w okolicy, pokój czteroosobowy o powierzchni max. 6 m2, jedno łóżko moje, reszta zajęta. Po powrocie z prysznica zamknąłem okno, by uniknąć komarów oraz hałasu z ulicy.
Obudziło mnie z buta wejście do pokoju Pani Emerytki która okazała się naszą współlokatorką. Nakrzyczała na mnie za zamknięte okno, ale potem chciała rozmawiać. Okazała się być Rosjanką żyjącą od wielu lat na Litwie, która została tutaj po upadku ZSRR. Spytałem co tu robi, czy jest w podróży. Odpowiedziała, że nie, że jest stąd tylko mieszka nieopodal zakładów chemicznych, z których w szczycie sezonu wydobywają się nieprzyjemne zapachy i musi gdzieś się podziać na kilka dni. Trochę ponarzekała na Litwinów i bardzo chwaliła Polaków, ale tylko młodych.
-"Babuszka, a dlaczego tylko młodych szanujesz?"
-"Bo starzy nam nie są wdzięczni za oswobodzenie"
-"Babuszka, musimy zakończyć rozmowę bo będzie niedogawor. Dobranoc."
Rano nie dała za wygraną, na szczęście zmieniła temat. Dalej głównie narzekała na Litwę i opowiadała jak "kiedyś to było". Gdy już prawie miałem wychodzić zapytałem jak nazywa się ten kombinat chemiczny który "wygonił" ją z domu. Wtedy się rozkleiła i podzieliła się prawdą, że tak naprawdę to z domu wygonił ją syn, na którego przepisała notarialnie dom w którym mieszkała jednocześnie, w zaufaniu do niego, nie uwzględniając tam siebie. Emerytura i oszczędności pomagają jej nie wylądować na ulicy i spać w miejscach takich jak to.
Często łatwiej wygadać się ze swoich problemów obcemu człowiekowi.
Widok z hostelowgo okna, Kowno
Bonus: Dyneburg.
W sumie nie jest to historia z hostelu, ale to w hostelu się zaczęła.
W trakcie realizowania "Stacji Dyneburg" mieszkałem w hostelowym pokoju dwuosobowym, ale tylko przez jedną noc miałem współlokatora. Był nim Anton, który jechał z Mińska do Rygi i zatrzymał się w stolicy Łatgalii na noc. Nie mówił on prawie po angielsku, ja tak sobie po rosyjsku, ale o dziwo sprawnie umówiliśmy się na wspólne oglądanie meczu Francja-Belgia (półfinał MŚ w 2018) w pubie nieopodal dworca autobusowego.
Zajęliśmy miejsca, zamówiliśmy po piwie i czekaliśmy na pierwszy gwizdek. Wtem na salę wszedł lokalny Gopnik (Dresiarz) wraz z dwiema kobietami (też w sportowych strojach): Młodszą i Starszą. Był on wyraźnie czymś zaaferowany, wykonał kilka telefonów i dopiero później się uspokoił. Mecz się zaczął, oglądamy razem, w pewnym momencie ktoś dzwoni do Antona przez Viber (popularny na wschodzie komunikator). Okazało się, że to jego żona, zachwycona zagraniem Kevina de Bruyne :)
W międzyczasie Dresik dyskutował na jakiś temat ze swoimi koleżankami i w pewnym momencie Starsza z nich wyraźnie wzburzona wyszła. Gra toczy się dalej, a tu okazuje się, że moi towarzysze całkiem dobrze znają się na piłeczce, Gopnik w szczególności.
Miałem to szczęście, że tuż przed wyjazdem słuchałem podcastów sportowych po rosyjsku aby osłuchać się z językiem więc sporo rozumiałem a nawet czasem dorzucałem coś od siebie.
W drugiej połowie Starsza koleżanka naszego Dresika wróciła. Przebrana. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że strój sportowy zamieniła na suknię wieczorową. Taką "księżniczkową", wprost przeniesioną z imprez choinkowych ze szkoły podstawowej. Z szerokim uśmiechem obserwowałem jak chwilę pogadała ze "swoimi", poszła do baru i po chwili wróciła z kieliszkiem szampana z malinką w środku. Całość wyglądała mocno groteskowo.
Mecz się skończył, wszyscy rozeszliśmy się w swoją stronę, Francja wygrała i to i kolejne (finał) spotkanie, Belgia odbiła sobie przegraną zwycięstwem w meczu o brąz, a ja przekonałem się że czasem warto wyjść z obcymi ludźmi do baru.
Congratulations @brudnopis! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):
Your next target is to reach 40 posts.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Check out the last post from @hivebuzz:
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!
https://twitter.com/TravelfeedP/status/1458568138732281861
The rewards earned on this comment will go directly to the person sharing the post on Twitter as long as they are registered with @poshtoken. Sign up at https://hiveposh.com.
!BEER
używając #aroundtheworld
View or trade
BEER
.Hey @brudnopis, here is a little bit of
BEER
from @bucipuci for you. Enjoy it!Learn how to earn FREE BEER each day by staking your
BEER
.