Czytaj z Marcinem 24/52/2021, "Klątwa gruzińskiego tortu", Maciej Jastrzębski
„Klątwą gruzińskiego tortu” kończymy (na razie) wątek gruziński. Tym razem spojrzymy na współczesną Gruzję oczami Macieja Jastrzębskiego oraz jego przyjaciół. A są to oczy spostrzegawcze i patrzące bardzo wnikliwie – Maciej to specjalny wysłannik Polskiego Radia do Gruzji, dziennikarz dobrze wiedzący, co w trawie piszczy i gdzie warto ucho przystawić, żeby usłyszeć wieści nie tylko najciekawsze, ale też sprawdzone.
Zaczyna się w maju 2008 roku, kiedy to Maciej trafił do Gruzji jako obserwator przy wyborach parlamentarnych.
Tuż przed wybuchem krótkiej, lecz bolesnej i niosącej za sobą opłakane skutki, kolejnej wojny o Osetię Południową.
Potem już zagłębiamy się w polityczno-ekonomiczne realia Gruzji XXI wieku, od czasu do czasu zaglądając do smutnych i krwawych lat 90 – na szczęście nie w nudnym stylu rozpraw naukowych, lecz w żywym, plastycznym i przemawiającym do wyobraźni głosem zwykłych ludzi reportażu.
Nie zabrakło i szczególnie interesującego dla polskiego czytelnika wątku o historii stosunków polsko-gruzińskich, o więziach łączących nasze kraje, o losach zarówno gruzińskiej diaspory w Polsce, jak też i polskiej mniejszości w Gruzji. Wątki te spaja historia Jerzego Ciemnołońskiego, mającego część korzeni w gruzińskim szlacheckim rodzie Tumaniszwilich, który, już w wieku dojrzałym, powrócił na pewien czas do ojczyzny swoich przodków, tworząc Dom Polski w Lagodechi.
A całość przeplatana jest historią Dżaby – szofera i przyjaciela autora, który, oprócz tego, że towarzyszy mu i wspiera go we wszystkich sytuacjach, niespodziewanie odnajduje ślad dawnej przyjaciółki z lat dziecinnych i próbuje do niej dotrzeć, by wyjaśnić tajemnicę jej nagłego zniknięcia oraz pewnej podsłuchanej rozmowy, toczonej przez jej ojca w gronie przyjaciół przy orzechowym torcie – tym tytułowym.
Jeśli szukacie zwykłego przewodnika turystycznego, ubarwionego autorskimi wspomnieniami – ta książka zdecydowanie nie jest dla was: nie ma tu podróży po turystycznych miejscach, zdjęć najbardziej malowniczych zakątków kraju, przeważa surowa rzeczywistość.
Jeśli jednak waszym celem jest poznanie Gruzji głębiej, jeśli intryguje was jej historia, polityka i stosunki społeczne – prawdopodobnie będziecie zachwyceni.
PODSUMOWANIE:
Rozmiar: średnia (351 stron)
Szybkość czytania: szybko
Wciąga: mocno
Dla kogo: dla każdego, kto chce poznać bardziej skryte oblicza Gruzji; dla miłośników reportaży
Warto?: bardzo
Zalety: efekt pracy specjalisty, reportażowa autentyczność, ukazuje rzeczy, których zwykły turysta sam na pewno nie odkryje, aktualność
Wady: nie stwierdziłem
Ocena: 9/10