Czytaj z Marcinem 1/52/2022 - "Encyklopedia piłkarska FUJI t. 60 - Rocznik 2020", Andrzej Gowarzewski i in.
Encyklopedia piłkarska Andrzeja Gowarzewskiego to niezmiennie jedna z najlepszych serii poświęconych polskiej piłce nożnej. Całkiem niedawno ukazał się najnowszy rocznik, tymczasem u mnie czekał jeszcze jeden zaległy, z 2020 roku. Głupio byłoby zostawiać sobie lukę w lekturze, więc zacząłem od nadrabiania zaległości.
Autorzy serwują nam tradycyjny i dobrze znany układ – na początku kalendarium, w którym odnotowują i najbardziej godne uwagi wydarzenia sezonu, i nekrologi, i mniej może ważne, ale interesujące ciekawostki.
Potem następuje część poświęcona polskim reprezentacjom narodowym we wszystkich kategoriach wiekowych z dokładną dokumentacją każdego spotkania.
Na kolejnych stronach autorzy przechodzą do tego, co każdego roku stanowi istotę rocznika, czyli szczegółowe informacje o rozgrywkach ligowych w Polsce. Z oczywistych względów, najdokładniej została przedstawiona Ekstraklasa – zaprezentowano kadry zespołów, szczegółowo rozpisano wszystkie mecze
nie brakuje też zdjęć, współczesnych i historycznych. Do tego cała masa statystyk – od najbardziej podstawowych, w rodzaju najmłodszy i najstarszy strzelec bramki, po bardziej wyrafinowane w rodzaju listy zawodników którzy grali w meczu w dniu swoich urodzin. Aczkolwiek dziwi, dlaczego zabrakło tak w sumie prostego do przygotowania zestawienia, jak "zawodnicy zagraniczni według krajów".
Po tym następują tabele niższych poziomów rozgrywek, zasadniczo do samego dołu, czyli klasy C – dzięki temu można się przekonać, jak bardzo bogata, pod wieloma względami, jest polska piłka nożna.
Przy poszczególnych tabelach nie brakuje dodatkowych informacji i objaśnień – który z zespołów się wycofał z rozgrywek, który do nich w ogóle nie przystąpił, a jeśli miały miejsce jakieś niestandardowe zdarzenia, to również zostały wspomniane.
Następnie – znacznie bardziej zwięźle, co wszak zrozumiałe ze względu na skromniejszą ilość materiału – przedstawione zostały centralny etap rozgrywek o Puchar Polski, a także informacje o futbolu kobiecym, również na wszystkich szczeblach rozgrywek.
A dalej co? Dalej kilkanaście stron króciutkich notek o charakterze refleksyjnym, na ogół przynajmniej częściowo powiązanych z tematyką piłkarską, do tego kilka felietonów: o meczu Lecha Poznań z angielskim Plymouth Argyle w 1963, o finale Pucharu Anglii w czasach pandemii, czy wreszcie, bardzo interesujący, tekst o trofeach, jakie od 1921 roku były wręczane zespołom, zdobyłym mistrzostwo Polski.
Do tego kilka stron poświęconych na przegląd najnowszych publikacji o tematyce piłkarskiej oraz na korespondencję z czytelnikami.
Byłbym zapomniał. Jest jeszcze rozdział „Szelontanie w gowie”, czyli dwadzieścia kilka stron na przemyślenia samego redaktora Encyklopedii, uzupełnione felietonikami Andrzeja Krauzego. Czasem trzymają się jeszcze tematyki piłkarskiej, czy chociaż tylko sportowej, czasami są to uwagi na temat wydarzeń bieżących, polityki czy wręcz ogólnej kondycji społeczeństwa.
W latach 90 „Roczniki” były obowiązkową pozycją na półce każdego kibica – zawartych w nich informacji nie dało się znaleźć nigdzie indziej, lub było to wyjątkowo trudne. Dziś, w dobie rozkwitu internetu, gdy wiele informacji jest na wyciągnięcie ręki, znaczenie tej publikacji zmalało, i tym bardziej należy oczekiwać wysokich standardów, najwyższej jakości i merytorycznego poziomu. Dlatego – choć doceniam statystyczną staranność, choć wysoko cenię wartość dodaną merytorycznych artykułów – dziwi i smuci brak staranności w zapisie nazwisk zagranicznych zawodników (i nie przekonuje mnie argument o celowo wprowadzanych błędach, by móc wyśledzić plagiatorów!), dlatego razi redaktorska megalomania i marnowanie miejsca w tomie na wątpliwej jakości i niemające wiele wspólnego z futbolem teksty, ze szczególnym uwzględnieniem homofobicznych treści („My nie mamy tyle wyrozumiałości dla nikczemników spod znaku tęczowej zarazy”, „Daliśmy sobie radę z jednokolorową, damy i z wielobarwną (...)”), czy seksistowskich („Wstyd się przyznać, ale dostrzegamy w przerzucaniu piłki przez siatkę w wykonaniu pań zupełnie inne kwestie, zwłaszcza – walory estetyczne”).
Rozumiem, że autorzy mają swoje poglądy, rozumiem, że mamy wolność słowa i pióra, ale to jednak encyklopedia piłkarska, która znacznie zyskałaby na zastąpieniu takich treści, na przykład, kompletnym omówieniem rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu okręgów...
PODSUMOWANIE
Rozmiar: przeciętny (334 strony)
Szybkość czytania: dość wolno
Wciąga: tak
Dla kogo: miłośników polskiej piłki nożnej
Warto?: mimo pewnych wad - warto!
Zalety: jedno z najlepszych opracowań o polskiej piłce nożnej za sezon 2019/20; dużo dobrej jakości zdjęć, interesujące statystyki, kilka ciekawych felietonów
Wady: po raz kolejny brak części poświęconej piłce europejskiej i południowoamerykańskiej (o innych kontynentach nawet nie marzę...); megalomania redaktorów i przekonanie o własnej nieomylności (podczas gdy błędów, choćby w nazwiskach zagranicznych zawodników, nie brakuje); brak zestawienia cudzoziemców z Ekstraklasy z rozbiciem na poszczególne kraje; kompletnie pominięty Puchar Polski na szczeblu okręgowym; pominięcie tabel klasy C tam, gdzie nie była prowadzona przez Okręgowy ZPN; momentami niesmaczne przekraczanie granicy między patriotyzmem a nacjonalizmem i ksenofobią; homofobia.
Ocena: 7,5/10